ERP do zjedzenia
O rosnącym zainteresowaniu sektora spożywczego systemami klasy ERP pisze magazyn Rynek Spożywczy.
Barbara Skrzypek, business development manager ERP w Comarch, przekonuje, że w porównaniu z ogólnym tempem wzrostu gospodarki, branża przetwórstwa spożywczego w Polsce może pochwalić się dobrą koniunkturą.
Także analitycy wskazują, że przyszły rok może być dobrym okresem dla sektora, potencjał inwestycyjny firm jest naprawdę duży. – Jedynie około 20 proc. firm z branży przetwórstwa spożywczego posiada jeden, spójny zintegrowany system klasy ERP dedykowany specjalnie danemu profilowi działalności firmy – zauważa Barbara Skrzypek. Dostrzegają to przedsiębiorstwa informatyczne, oferując np. wsparcie przy uzyskaniu dostępnych na rynku narzędzi dofinansowania zakupu nowych technologii. – Wraz z zakupem systemu klasy ERP klienci mogą skorzystać również z bezpłatnego doradztwa, jakie oferują firmy IT w zakresie sposobu finansowania informatyzacji przedsiębiorstwa rolno-spożywczego – mówi Barbara Skrzypek.
Głównymi wymogami stawianymi przed systemem ERP w branży spożywczej jest zmniejszenie kosztów, optymalna organizacja procesów oraz wykorzystanie potencjału związanego ze specyfiką branży. Barbara Skrzypek z Comarch zwraca ponadto uwagę na to, by system był dostosowany do wielkości firmy i złożoności specyfiki branży.
– Do najbardziej perspektywicznych segmentów branży spożywczej, jeżeli chodzi o wdrożenia systemów ERP, należą firmy z obszarów produkcji pasz, wyrobów cukierniczych oraz produkcji słodyczy. Trendy na rynku systemów ERP pokazują, że firmy spożywcze przeważnie inwestują w kompleksowe wdrożenia obejmujące sferę produkcyjną, dystrybucyjno-logistyczną, finansową oraz kadrowo-płacową. Efektywne planowanie logistyki oraz zarządzanie gospodarką materiałową przekłada się w tej branży na konkretne oszczędności przedsiębiorstwa – podkreśla ekspert Comarch.
ERP – rynek z potencjałem, Jarosław Maślanek, Rynek Spożywczy, 01.10.2010