Chmielewski S.A. to rodzinna firma zajmująca się produkcją wind i dźwigów. Jej historia rozpoczyna się w 1989 roku, a teraz – 33 lata później – do biznesu wchodzi już trzecie pokolenie Chmielewskich. W tym czasie przedsiębiorstwo rozrosło się do imponujących rozmiarów: zatrudnia obecnie ponad 100 osób, a jego obroty wynoszą ponad 50 mln PLN. Bez wątpienia jest to firma w rozmiarze XL – i jako taka wymaga odpowiadających jej potrzebom narzędzi do zarządzania. W tym wypadku – Comarch ERP XL.
Poziom -1. Sytuacja przed wdrożeniem
Kiedyś, aby przejechać się windą, trzeba było skorzystać z usług windziarza – ostatnich przedstawicieli tej skądinąd szlachetnej profesji wciąż można spotkać w kilku miejscach w Polsce, ale dzięki staraniom m.in. rodziny Chmielewskich odchodzi ona do lamusa. Powiedzieć to samo o Excelu byłoby co prawda sporym nadużyciem, ale z całą pewnością można uznać, że stosowanie go do zarządzania firmą jest anachroniczne – a tak właśnie do pewnego momentu działo się w Chmielewski S.A. – „Excel-król” królował również u nas – wspomina Rafał Chmielewski, prezes zarządu firmy. – Nieraz, jak zaglądamy do starych archiwów na serwerze i ktoś z nowych pracowników odnajdzie tego Excela, jest śmiech na sali, żeby wytłumaczyć, jak to kiedyś funkcjonowało…
Excel w Chmielewski S.A. stosowany był nawet do ewidencji produkcji. Firmie brakowało także jednego, spójnego systemu, który dostarczałby informacji o magazynie, sprzedaży czy finansach. Możliwości pozyskania informacji o stanie produkcji praktycznie nie było – wszystko opierało się na jednostkowej wiedzy osób bezpośrednio zaangażowanych w poszczególne etapy procesu, np. kierownika produkcji albo majstra. Nie sposób było także uzyskać w czasie rzeczywistym wiedzy na temat kolejności produkcji na gniazdach produkcyjnych – ba, jak z perspektywy czasu ocenia Rafał Chmielewski, w firmie mogło wówczas nawet nie funkcjonować takie pojęcie.
Wśród innych problemów sprzed wdrożenia Comarch ERP XL prezes firmy wymienia:
- opóźnienia w rozliczaniu zleceń,
- problemy z rozchodowaniem produktów na hali produkcyjnej,
- trudność z wyznaczeniem oraz analizą wskaźników produkcyjnych,
- produkcja półproduktów, produktów,
- zaopatrzenie produkcji w półprodukty,
- możliwość realizacji produkcji seryjnej z produkcją jednostkową,
- ograniczone możliwości kontroli zaopatrzenia produkcji (BST).
Innymi słowy: chaos.
Poziom 0. Szukanie rozwiązania
Zdając sobie sprawę z licznych problemów w zarządzaniu przedsiębiorstwem, rozpoczęto poszukiwania firmy, która będzie je w stanie rozwiązać. Na czele zespołu poszukiwawczo-wdrożeniowego, rozumiejąc wagę takiej decyzji, osobiście stanął prezes. Z uwagi na fakt, że zarząd miał doświadczenie w pracy z Comarch ERP Optima w jednej ze swoich spółek (system ten oceniano bardzo pozytywnie w zarządzaniu mniejszy przedsiębiorstwem), Comarch na starcie posiadał przewagę nad konkurentami – i faktycznie zdecydowano się na rozwój relacji z krakowskim przedsiębiorstwem, tym razem poprzez wdrożenie Comarch ERP XL. Ponadto Chmielewski S.A. miała także na koncie owocną współpracę z przeprowadzającą wdrożenie partnerską firmą Comarchu – BMP Consulting.
Wcześniejsze pozytywne doświadczenia nie były oczywiście jedynym powodem takiej decyzji. – Comarch to polski producent, a lojalność wobec polskich producentów zawsze była dla nas bliska – tłumaczy Rafał Chmielewski. Taka postawa nie jest dyktowana tylko patriotyzmem gospodarczym i sentymentami – decydując się na usługi polskiego producenta można i należy spodziewać się znajomości specyfiki prowadzenia biznesu w naszym kraju, a także nieustannej, pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami, co sam prezes Chmielewski określa jako jedną z głównych korzyści z wdrożenia Comarch EPR XL.
Ostatecznie zaś najważniejsze są twarde merytoryczne argumenty: koszty wdrożenia i wsparcia, kompatybilność funkcji wdrażanego systemu z możliwościami firmy, do której jest wdrażany, a także – możliwość etapowania wdrożenia, dzięki któremu płynność bieżącej pracy przedsiębiorstwa pozostaje nienaruszona.
Poziom +1. Wdrożenie
Proces rozpoczął się w roku 2015 od audytu przeprowadzonego w firmie przez BMP Consulting. I choć pierwotnie zarząd Chmielewski S.A. odrzucał jego wyniki, tak po kilku miesiącach udało się uzgodnić wspólne rozwiązanie.
Postanowiono, że w pierwszej kolejności zostaną wdrożone moduły księgowość, sprzedaż, zamówienia, import i środki trwałe. Stało się to już w roku 2016. Dwa lata później rozpoczęły się intensywne działania mające na celu wdrożenie modułu produkcja. Proces ten przebiegł sprawnie również dzięki temu, że jego zakupu dokonano równolegle z pięcioma wcześniej wdrożonymi modułami i pracownicy Chmielewski S.A. mogli testować jego możliwości w trybie treningowym jeszcze zanim zaczęto stosować go na żywym organizmie spółki.
Rok 2019 to czas integracji z systemem zarządzania dokumentacją projektową (PDM). Było to możliwe dzięki udostępnianemu przez Comarch API, które pozwalało połączyć PDM ze zleceniami produkcyjnymi czy technologiami, co skutkuje łatwością przerzucenia dokumentacji projektowej w postaci komponentów produkcyjnych do systemu Comarch ERP XL. W 2021 roku z kolei, po zakończeniu inwestycji w postaci budowy nowej hali i zakupu nowych maszyn, udało się te maszyny, w myśl idei Przemysłu 4.0, bezpośrednio zintegrować z Comarch ERP XL, dzięki czemu maszyny… same wiedzą, co i kiedy wziąć oraz co z tego wyprodukować. W 2022 roku natomiast wdrożono system MES.
Poziom +2. Korzyści z wdrożenia
Zaimplementowane rozwiązania szybko przyniosły wymierne korzyści. Czas potrzebny na zaplanowanie i rozliczenie zlecenia produkcyjnego został skrócony aż o 85 proc. Poprawiła się znacznie komunikacja wewnątrz firmy dzięki skutecznemu współdzieleniu danych – te, wprowadzone w jednym miejscu, mogą być z powodzeniem wykorzystywane przez wszystkie działy niezależnie od ich lokalizacji.
Bardzo istotną kwestią jest traceability, czyli możliwość identyfikowania i śledzenia poszczególnych partii surowców, półproduktów i wyrobów gotowych. Rafał Chmielewski podkreśla także znaczenie możliwości wydawania materiałów lub półproduktów z uwzględnieniem cech, partii i numerów seryjnych. System umożliwia ich wydawanie wg FIFO, LIFO jak i wg wyboru użytkownika. Dzięki algorytmom zaszytym w Comarch ERP XL możliwa jest także automatyzacja planowania produkcji.
- Comarch i BMP Consulting dają nam inne spojrzenie na procesy, które wydawały nam się kiedyś możliwe do realizacji w tylko jeden sposób. Duża uniwersalność systemu pozwala na ich idealne dopasowanie do tego, co robimy – ułatwia zarządzanie kontrahentami czy grupami surowców – pointuje Rafał Chmielewski.
Skomentuj
Brak komentarzy