Comarch bada wykorzystanie technologii mobilnych na europejskich rynkach ubezpieczeń
Ponad jedna trzecia towarzystw ubezpieczeniowych z Europy nie ma przygotowanej strategii czy też zabezpieczonego budżetu na wykorzystanie technologii mobilnych, jak i przekonania do nich samych. Niektórzy europejscy ubezpieczyciele zaczynają jednak stosować aplikacje mobilne z myślą o swoich klientach i pracownikach. To tylko kilka z kluczowych wniosków, jakie można wyciągnąć z wyników badania "Ubezpieczenia w erze urządzeń mobilnych", przeprowadzonego przez firmę Comarch wśród 70-ciu przedstawicieli branży ubezpieczeniowej na starym kontynencie.
Łącząc siły z organizacją Efma, promującą innowacje w świecie finansów, Comarch sprawdził jak i w jakim stopniu ubezpieczyciele korzystają obecnie z technologii mobilnych i jak planują korzystać z nich w przyszłości.
- Choć dziś coraz więcej banków obiera strategie nastawione na pierwszeństwo urządzeń mobilnych, ubezpieczyciele raczej nie idą tą samą drogą. A dla większości tych, którzy nią poszli, droga ta była raczej ciernista - podkreśla Mariusz Janczewski, starszy konsultant ubezpieczeniowy z Comarchu. – Zatem dlaczego ubezpieczenia pozostają w tyle za innymi branżami? Tego właśnie chcieliśmy dowiedzieć się rozpoczynając nasze badanie - dodaje Janczewski.
Według raportu Comarch zatytułowanego "Ubezpieczenia w erze urządzeń mobilnych", który opisuje i analizuje kluczowe wyniki tego badania, aplikacje mobilne są oferowane przez 43% europejskich ubezpieczycieli. Kolejne 20 proc. z nich pracuje nad takimi aplikacjami.
Koncentrują się one głównie na pomocy ubezpieczonym, dostarczając im podstawowych informacji na temat produktów ubezpieczeniowych, a także przyspieszając takie podstawowe operacje jak wycena składki, wystawienie polisy czy zgłoszenie szkody. Najczęściej oferowane funkcje to pomoc w nagłych wypadkach (38 proc.) i właśnie zgłaszanie szkód (33 proc.).
- Z drugiej strony mamy aplikacje dla likwidatorów, koncentrujące się przede wszystkim na informacjach o klientach i polisach, a także na zarządzaniu roszczeniami i dokumentacją, oraz rozwiązania dla agentów, które dostarczają informacji o produktach i klientach - mówi Mariusz Janczewski z Comarch.
67% ankietowanych uważa, że produkty ubezpieczeniowe na żądanie oraz produkty krótkoterminowe, oparte na zwyczajach i zachowaniach klientów, a nie na tradycyjnych metodach szacowania ryzyka - jak np. ubezpieczenie podróży - są najbardziej perspektywiczne dla kanału mobilnego.
Ponadto 33 proc. respondentów sądzi, że "niezbędne" w ich ofercie są dziś mobilne ubezpieczenia dla małych i średnich przedsiębiorstw. "Spodziewamy się, że ubezpieczenia dla MŚP prędzej czy później zawojują świat mobilny, jako że przedsiębiorcy potrzebują elastycznej obsługi na żądanie niezależnie od czasu i miejsca", czytamy w raporcie.
Kolejne 30 proc. towarzystw ubezpieczeniowych obawia się zderzenia między kanałami tradycyjnymi a cyfrowymi. Problemy związane z bezpieczeństwem (14 proc.) lub ograniczeniami starszych systemów (14 proc.) stanowią tu po części o braku przekonania ubezpieczycieli do urządzeń przenośnych.
Pełna wersja raportu, w języku angielskim, jest dostępna do pobrania tutaj - https://www.comarch.com/finance/mobile-insurance-report/.