Czy faktoring odwrotny to prawdziwy faktoring?
- Opublikowano
- 2 min czytania
W pewnym momencie faktoring odwrotny stawał się coraz bardziej popularny w szczególności w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw, gdzie stanowił alternatywę dla kredytu obrotowego. Dla przypomnienia faktoring odwrotny to nic innego jak finansowanie zobowiązań przedsiębiorcy wobec dostawcy. Schemat wygląda podobnie: przedsiębiorca zgłasza fakturę zakupową do systemu – jednak w tym wypadku środki w 100% przekazywane są do dostawcy.
Rozwiązanie to ma wiele plusów. Jednym z nich jest możliwość uzyskania rabatu przez przedsiębiorcę za wcześniejszą płatność do dostawcy. Przykładowo przedsiębiorca musi zapłacić za dostarczone surowce czy materiały np. po 60 dniach zgodnie z terminem płatności na fakturze. Alternatywa zapłacenia za towar już 1 dnia może być dla dostawcy kusząca i stanowić pewną formę negocjacji np. 2% zniżki za wcześniejszą płatność. Korzyści są dla obu stron – przedsiębiorca nie angażuje swoich środków, tylko faktora, a dostawca, zamiast czekać 2 miesiące na płatność, może mieć środki na koncie od razu i także poprawić swoją płynność finansową.
Jednak jak do tego rozwiązania podchodzą faktorzy czy banki?
Faktoring odwrotny jest traktowany przez instytucje finansowe jak „tradycyjny kredyt obrotowy”. W odróżnieniu od klasycznego faktoringu naturalne źródło spłaty w postaci kontrahentów i dywersyfikacja ryzyka mówiąc wprost, nie istnieje. W faktoringu odwrotnym całe zadłużenie musi spłacić przedsiębiorca. Dlatego faktorzy czy banki stosują bardziej restrykcyjne kryteria przyznania limitu faktoringowego. Dodatkowo taki limit w wielu przypadkach dodatkowo jest zabezpieczony aktywem trwałym w postaci nieruchomości. To także rodzi dodatkowe koszty dla przedsiębiorcy.
Obecne realia sprawiły, że faktoring odwrotny jest trudniej dostępny w instytucjach finansowych. Niektórzy faktorzy praktycznie wycofali z oferty to rozwiązanie lub stosują je tylko w przypadku bardzo dobrego ratingu klienta i zabezpieczenia w postaci hipoteki. Kolejne miesiące pokażą, czy rozwiązanie to wróci do łask faktorów, w szczególności jako rozwiązanie dla małych i średnich firm.
Factoring Product Manager w Comarch