Czy warto być zwinnym? Popularne metodyki produkcji i wdrażania systemu faktoringowego oraz ich porównanie. Część 2
- Opublikowano
- 3 min czytania
Kontynuujemy nasz cykl o metodykach zarządzania projektem stosowanych w procesie wytwarzania oprogramowania faktoringowego. W naszym poprzednim wpisie możecie przeczytać o podejściu Waterfall, które gwarantuje przewidywalny proces produkcji i sprawdzi się w sytuacji, gdy oczekujemy od projektu jednoznacznie zdefiniowanego zakresu i kosztu wytworzenia danego rozwiązania.
Dziś skupimy się na podejściu mającym na celu ciągłe doskonalenie rozwiązania informatycznego dającego gwarancję jego elastyczności względem środowiska, w którym jest użytkowane, a które ulega ciągłym zmianom. Podejście Agile skupia się przede wszystkim na bliskiej współpracy twórców z użytkownikami i na iteracyjnym podejściu do budowy i rozwijania rozwiązania informatycznego.
Projekt Agile prowadzony jest w tzw. sprintach, czyli krótkich iteracjach, w których małe fragmenty rozwiązania, np. poszczególne jego funkcjonalności, są rozwijane (developowane), testowane i dostarczane do klienta w celu ich sprawnego przetestowania i zatwierdzenia.
Główną cechą metodyki Agile jest fakt, że wymagania projektowe (w Waterfall ustalone już na samym początku projektu) nie są stałe i założone z góry w 100%. Innymi słowy, takie aspekty jak zakres funkcjonalności i sposób działania systemu podlegają ciągłej ewolucji w trakcie trwania projektu.
Jakie są zalety zwinnego podejścia podczas wytwarzania oprogramowania faktoringowego?
Pozwala ono na szybkie i łatwe wprowadzanie zmian w systemie w miarę jego testowania (lub używania), sprawne reagowanie na zmieniające się otoczenie czy wymagania klientów (regulacje prawne, sugestie użytkowników, zwyczaje klientów końcowych). W tym podejściu dozwolone jest także, aby w miarę rozwoju oprogramowania pojawiały się nowe wymagania lub rozszerzane były te zdefiniowane wcześniej.
Takie podejście zmniejsza też ryzyko kosztownych zmian na późniejszym etapie projektu. Metodologia Agile kładzie również nacisk na komfort zespołu wdrożeniowego po stronie klienta, który dokładnie wie, na jakim etapie znajduje się produkt, ponieważ po każdym sprincie (co 2 tygodnie) otrzymuje informację zwrotną na temat postępów prac i może na bieżąco sprawdzać sposób działania nowych funkcjonalności.
Na co musimy być gotowi decydując się na to podejście?
W Agile nieco trudniej jest przewidzieć finalny budżet projektu, bo wymagania co do niego mogą się stale zmieniać, co wpływa na ilość przeznaczanych zasobów i czas realizacji.
Podsumowując obie metodyki:
Metodyka Waterfall jest podejściem liniowym, sekwencyjnym, w którym każda faza musi być zakończona przed przejściem do następnej. To daje poczucie jasno wyznaczonego celu, a po przeprowadzeniu wszystkich faz kończymy z gotowym produktem, zgodnym z pierwotnym założeniem.
Metodyka Agile jest podejściem iteracyjnym, przyrostowym, w którym małe elementy funkcjonalności są rozwijane, testowane i dostarczane do klienta w sprintach.
Wybór metodyki zależeć powinien od wymagań projektu, budżetu, harmonogramu i zasobów na jego realizację. Ostatecznie sukces projektu zależy od wielu czynników, takich jak: zdolności zespołu projektowego do dostosowania się do danej metodyki, efektywnej współpracy i dostarczenia wysokiej jakości oprogramowania spełniającego wymagania klienta.
Które podejście rekomendujemy klientom i jakiego sami używamy przy produkcji Comarch Factoring Platform?
Z perspektywy banku lub instytucji finansowej, która poszukuje dobrze przygotowanego oprogramowania faktoringowego czy finansowania łańcucha dostaw, kluczowe jest obecnie sprawne i elastyczne dopasowanie rozwiązania do bieżących potrzeb klientów – szeroko rozumianych przedsiębiorców.
W przypadku braku elastycznego podejścia do oczekiwań tak dynamicznie rozwijającej się (np. w zakresie digitalizacji procesów) grupy, taki zamknięty projekt krótko po wdrożeniu staje się nie tylko mniej atrakcyjny dla użytkowników, ale także – w zakresie niektórych funkcjonalności – może okazać się nieprzydatny.