Czym jest dla Ciebie e-Zdrowie? Rozmowa z Marcinem Romanowskim
Zastanawiasz się, czy łatwo jest pracować w sektorze e-Zdrowia? Chcesz przekonać się, jakie trudności, ale i pozytywy niesie za sobą zarządzenie zespołami kreującymi rozwiązania z zakresu telemedycyny? Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z Marcinem Romanowskim, Prezesem Comarch Healthcare, doświadczonym programistą i menedżerem, któremu nie straszne żadne wyzwania.
Czym jest dla Ciebie e-Zdrowie?
Najprościej mówiąc moją codziennością w pracy w sektorze e-Zdrowie. :) A tak na poważnie, e-Zdrowie to przede wszystkim wykorzystanie możliwości współczesnej technologii do wsparcia personelu medycznego oraz pacjenta w procesie opieki zdrowotnej w całym jej spektrum: od profilaktyki, diagnozy, przez proces leczenia, aż po monitorowanie stanu zdrowia. To również cyfryzacja jednostek ochrony zdrowia, która znacznie przyspiesza i zwiększa zasięg usług zdrowotnych.
Jakie są Twoim zdaniem głównie kierunki rozwoju e-Zdrowia?
W Polsce główne kierunki rozwoju e-Zdrowia są już ustalone, m.in. definiuje je opublikowana najnowsza strategia centrum e-Zdrowia. Coraz większą rolę będzie odgrywać centralna platforma P1, która będzie zasilana danymi z powstających platform regionalnych, a także z dziedzinowych systemów klasy HIS (Hospital Information System). Tutaj ważną rolę pełnią dostawcy systemów i integratorzy, tacy jak Comarch. Dzięki temu dostęp do danych będzie zagwarantowany zarówno dla kadry medycznej, jak i pacjentów, np. przez aplikację IKP. Znaczącą rolę będzie też pełnić sztuczna inteligencja, która wesprze procesy medyczne wytrenowanymi na bazie zgromadzonych danych algorytmami. Oczywiście pamiętajmy, że pandemia COVID-19 znacznie przyspieszyła wdrożenie telemedycyny w zakresie zdalnego monitorowania pacjentów, jednak to są właśnie główne kierunki rozwoju e-Zdrowia.
Co jest największą trudnością w trakcie tworzenia rozwiązań z zakresu telemedycyny?
Co może dziwić to jej innowacyjność. Szczególnie rynek medyczny jest mocno na to wrażliwy. Za każdym nowym wyrobem medycznym czy metodą diagnostyczną muszą stać dowody skuteczności na bazie przeprowadzonych badań klinicznych, które potwierdzą skuteczność rozwiązania. Do tego trzeba dołożyć żmudny i kosztowny proces certyfikacji wyrobów medycznych, zgodny z unijnymi dyrektywami. Na koniec trzeba jeszcze przełamać nieufność lekarzy i personelu medycznego do tego typu rozwiązań. Niemniej to jest przyszłość, od której nie ma już odwrotu.
Najbardziej w mojej pracy lubię...
Pracę z ludźmi, szczególnie z pełnymi pasji i zaangażowania. Nasza branża daje dużo powodów do satysfakcji, zwłaszcza kiedy nasze produkty ratują zdrowie, a czasem i życie pacjentów, którzy z nich korzystają.
Co Cię najbardziej zaskoczyło, gdy zacząłeś pracę w sektorze medycznym?
Po 16 latach w sektorze finansów wszystko było dla mnie zaskoczeniem. To są dwa różne światy, które ciężko do siebie porównać. Na szczęście szybko udało mi się zaaklimatyzować i wejść w nowy świat, który choć teraz jest już dobrze znany, potrafi czasem nas wszystkich zaskoczyć. :)
Cel zawodowy na rok 2023 to…
Zdobycie kolejnego rynku zagranicznego.