„e-Zdrowie. Pacjent a placówka – różnice potrzeb, oczekiwań i możliwości”. Rozmawiamy z dr. hab. n. med. Andrzejem Cacko
Jakie zdanie na temat nowoczesnych rozwiązań e-Zdrowia mają praktycy? Co jest kluczem do efektywnej diagnostyki? W jakim kierunku warto rozwijać dostępne na rynku innowacje? Sprawdź bezpłatny raport „e-Zdrowie. Pacjent a placówka – różnice potrzeb, oczekiwań i możliwości” dostępny na naszej stronie internetowej i poznaj odpowiedzi na wiele nurtujących pytań.
Raport został opracowany wspólnie z firmą ConQuest Consulting. Jedną z zastosowanych metod badawczych były wywiady pogłębione z ekspertami branży medycznej. Zachęcamy do zapoznania się z kolejnym z nich. Naszym rozmówcą był dr hab. n. med. Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, pełnomocnik Rektora ds. cyfryzacji uczelni Andrzej Cacko.
Jakie są według Pana najistotniejsze innowacje oraz rozwiązania technologiczne w zakresie opieki medycznej w ostatnich latach?
Niewątpliwie pandemia COVID-19 wymusiła wdrożenie rozwiązań telemedycznych do podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS). W wielu przypadkach trudno mówić o innowacji technologicznej – prowadzenie telekonsultacji i telekonsyliów technicznie było możliwe również przed rokiem 2020. Natomiast „innowacja” dokonała się w podejściu personelu medycznego, pacjentów i płatnika publicznego do świadczeń medycznych udzielanych za pomocą systemów teleinformatycznych. Gorąco kibicuję kolejnym wdrożeniom telemedycznym w POZ i AOS, ponieważ system ochrony zdrowia w coraz większym stopniu deleguje diagnostykę i leczenie ze szpitali do lecznictwa ambulatoryjnego.
Wśród najważniejszych zmian ostatnich lat należy wymienić odejście od dokumentacji medycznej w formie papierowej. Naturalną konsekwencją tej decyzji było wprowadzenie e-recepty, e-skierowania i Internetowego Konta Pacjenta. Długo czekaliśmy na te rozwiązania. Dziś już zdążyliśmy się do nich przyzwyczaić, zarówno środowisko medyczne jak i pacjenci, i wydają się nam oczywiste, ale to dopiero pierwsze z przełomowych innowacji, jakich się spodziewamy, bo w dużych zbiorach danych medycznych tkwi ogromny potencjał.
Jakich rozwiązań technologicznych brakuje obecnie w placówkach opieki zdrowotnej? Co mogłoby usprawnić proces leczenia oraz diagnostykę pacjentów?
Obecna technologia pozwala monitorować zdalnie kolejne parametry stanu zdrowia. Wyobraźmy sobie lekarza POZ z kolejką pacjentów pod drzwiami w sezonie infekcyjnym lub specjalistę w ambulatorium z kilkumiesięczną kolejką na wizytę pierwszorazową, którzy są każdego dnia dosłownie zasypywani przez pacjentów wynikami domowych pomiarów od masy ciała, ciśnienia tętniczego i tętna, po stężenie glukozy i wiele bardziej wyszukanych parametrów. Wykonanie samodzielnie przez pacjenta badania EKG lub spirometrii w domu przestało być problemem. Chorzy z wszczepionymi stymulatorami lub kardiowerterami-defibrylatorami wkrótce będą rutynowo monitorowani zdalnie. To wielkie wyzwanie dla systemu ambulatoryjnej ochrony zdrowia. Pilnie potrzebujemy narzędzi do inteligentnej analizy danych. W Warszawskim Uniwersytecie Medycznym testujemy pierwszy system wsparcia dla długoterminowej terapii chorób przewlekłych, który ściśle współpracuje z lekarzem, wielokrotnie zwiększając jego efektywność. W mojej ocenie jest to narzędzie pierwszej potrzeby. System ochrony zdrowia potrzebuje takich rozwiązań jak człowiek powietrza.
Natomiast kluczem do efektywnej diagnostyki i leczenia w długoterminowej perspektywie jest zapewnienie ciągłości opieki nad chorym. Prawdziwym przełomem będzie całkowita integracja wszystkich poziomów systemu ochrony zdrowia, od podstawowej opieki zdrowotnej po specjalistów w poradniach ambulatoryjnych i szpitale. Aktualna informacja o stanie zdrowia powinna być dostępna dla wszystkich zaangażowanych w danym momencie w proces opieki nad chorym. To jest model, do którego powinniśmy dążyć.
Jakie obszary wymagają zmian w obecnie stosowanych systemach zarządzania dokumentacją/informacją w placówkach medycznych?
Przede wszystkim należy dążyć do uproszczenia sposobu tworzenia dokumentacji medycznej. Wielu lekarzy skarży się na nieergonomiczny interfejs oprogramowania do prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej. Oprogramowanie powinno być tworzone we współpracy z praktykami.
Odmienną kwestią jest zarządzanie danymi, które powstają w placówkach medycznych. Środowisko medyczne oczekuje lepszego ich wykorzystania w praktyce. Zarówno naukowcy, jak i producenci wyrobów medycznych regularnie proponują nowe rozwiązania, które mogłyby ułatwić diagnostykę, usprawnić podejmowanie decyzji i skrócić czas oczekiwania na specjalistyczne procedury. Ograniczeniem dla polskich innowacji nie jest brak pieniędzy czy kompetencji informatycznych, lecz utrudniony dostęp do dużych zbiorów danych medycznych. Bez dużych zbiorów danych nie ma i nie będzie sztucznej inteligencji w medycynie. Oczekujemy regulacji, które pozwolą na szerszy, bezpieczny dostęp do danych medycznych.
Jakie według Pana obszary wymagają zmian/usprawnienia w obecnie funkcjonującej szeroko pojętej telemedycynie?
Możliwości prowadzenia zdalnej diagnostyki i monitorowania chorych są powszechnie dostępne. Na rynku nie brakuje ofert sprzętu i oprogramowania. Jednak, po być może zbyt szerokim wykorzystaniu teleporad w szczycie pandemii, obecnie lekarze racjonalniej podchodzą do korzyści i zagrożeń wynikających z telemedycyny. Moim zdaniem istnieje potrzeba określenia wyraźnych celów i zakresów wykorzystania każdej z dostępnych technologii. Być może wszyscy dostawcy technologii powinni być w większym stopniu odpowiedzialni za przeszkolenie personelu medycznego z obsługi dostarczanych produktów, a obowiązkową częścią szkolenia powinny być wskazania i ograniczenia w wykorzystaniu produktu. Na szczęście są obecni na polskim rynku odpowiedzialni producenci i dostawcy wyrobów medycznych, którzy nie boją się mówić wprost kiedy nie należy korzystać z ich rozwiązań. Mogą stanowić przykład dobrych praktyk.
Jak ocenia Pan funkcjonalność dostępnych aplikacji przeznaczonych do zarządzania stanem zdrowia pacjenta oraz opieką nad nim?
Jako praktykujący lekarz i pasjonat telemedycyny chcę stanowczo podkreślić, że nowe wdrożenia, platformy internetowe, aplikacje mobilne i inne narzędzia nie mogą zwiększać obciążenia personelu medycznego. Muszą to zrozumieć zarówno architekci rozwiązań telemedycznych, jak i decydenci w systemie ochrony zdrowia. Zarzucanie lekarzy i pielęgniarek informacjami z różnych źródeł nie poprawi jakości opieki. Przeciwnie, pogrąży i tak przeciążony system ochrony zdrowia. Należy promować narzędzia, które podają syntetyczną ocenę stanu pacjenta, zamiast jedynie generować szum informacyjny wokół jego osoby.
---
Zaciekawiła Cię powyższa perspektywa? Chcesz zdobyć więcej aktualnych informacji na temat podejścia pacjentów i placówek medycznych do ochrony zdrowia? Zachęcamy do pobrania bezpłatnego raportu, który przygotowaliśmy wraz z firmą ConQuest Consulting.
Więcej pogłębionych wywiadów z naszymi rozmówcami i ekspertami w branży znajdziesz na naszym blogu. Zachęcamy do lektury!