Światowy dzień serca – liczy się profilaktyka
Czy to prawda, że choroby układu krążenia stanowią wiodącą przyczynę śmierci ludzi w Polsce i na świecie? Jakie są przyczyny ich powstawania?
Piotr Piasecki: Zdecydowanie, a kluczowym kłopotem jest brak regularnych badań kontrolnych – na przykład poziomu hemoglobiny czy też cholesterolu – co powoduje, że nieświadomie wchodzimy w obszary ryzyka. Potrafimy lepiej dbać o swój samochód i jego regularne przeglądy, zapominając, że nasze ciało/serce też potrzebuje takich przeglądów i serwisu w postaci wypoczynku czy też zmiany diety. To smutne ale warte nagłaśniania.
Wiktoria Samolej: Choroby układu krążenia są główną przyczyną śmiertelności Polaków, nawet częstszą niż nowotwory, których mamy wiele różnych rodzajów i które dotykają różnych układów ciała człowieka. Przyczyny powstawania tych chorób są różnorakie. Jest to połączenie czynników środowiskowych i genetycznych. Brak dbałości o kondycję zarówno fizyczną jak i psychiczną, niekontrolowanie parametrów istotnych w kontekście chorób układu krążenia, nierealizowanie badań profilaktycznych, które już są szeroko dostępne dla pacjenta i nie wymagają nawet skierowania od lekarza. To wszystko sprawia, że problemy z sercem pacjenci dostrzegają w momencie, w którym koszty ich leczenia, zarówno dla systemu ochrony zdrowia, jak i koszty indywidualne dla pacjenta są na tyle wysokie, że bardzo trudno jest taką chorobę pokonać. Czasami jest już na to za późno.
W jaki sposób medycyna radzi sobie z tym problemem?
Piotr Piasecki: Właściwie obecnie medycyna radzi sobie lepiej ze skutkami zaniedbań niż z profilaktyką. Dofinansowanie do kardiologii, szybkiej pomocy jest wyraźne i widać je w każdym systemie zdrowotnym. Nadal jednak dużo jest do nadrobienia w lepszym dostępie do badań profilaktycznych oraz budowie świadomości rozwiązań telemedycznych. We wrześniu obchodzimy światowy dzień serca – dzień, w którym istotne jest, aby przypominać, jak ważna jest profilaktyka chroniąca przed rozwojem chorób serca i układu krążenia.
Wiktoria Samolej: My akurat, jako firma z branży IT, tworzymy i rozpowszechniamy rozwiązania z zakresu zdalnej opieki kardiologicznej. Tak, aby każda osoba, bez konieczności udawania się do szpitala czy lekarza POZ miała możliwość wykonania profilaktycznie badania swojego serca czy to w formie krótkiego badania holterowskiego, czy poprzez możliwość realizacji badania długoterminowego. Medycyna oczywiście wytworzyła bardzo dużo różnych sposobów radzenia sobie ze śmiertelnością spowodowaną chorobami układu krążenia - jeśli etap zaawansowania choroby u danego pacjenta jest już wysoki, to niejednokrotnie wymagają one leczenia operacyjnego, czasami wystarczy leczenie farmakologiczne. Ale oczywiście najlepiej zapobiegać.
Jakie rozwiązania oferuje Comarch w odpowiedzi na wyzwania kardiologiczne?
Wiktoria Samolej: Jedno z naszych rozwiązań kardiologicznych to Comarch CardioNow – sama nazwa zachęca do podjęcia akcji, wykonania badania już teraz, bez czekania na lepszy moment. Urządzenie daje możliwość wykonania standardowego badania holterowskiego – 24-godzinnego lub w wersji dłuższej. Po realizacji usługi pacjent otrzymuje raport z profesjonalną analizą holterowską. Oprócz tego w czasie trwania badania ma możliwość kontaktu z personelem medycznym, który odpowie na wszelkie pytania czy wątpliwości w trakcie realizacji badania.
Drugie z naszych rozwiązań to Comarch CardioVest, czyli kamizelka EKG, która wraz z innymi komponentami umożliwia realizację badania długoterminowego czy to w wersji 14-dniowej czy 30-dniowej. Część zaburzeń rytmu serca trudno wykryć, a niejednokrotnie jest to niemożliwe podczas badania krótkoterminowego. Właśnie dlatego przygotowaliśmy produkt, który jest wygodny dla pacjenta, dzięki czemu może nosić go dłużej niż rejestrator z tradycyjnymi elektrodami. Całość sygnału EKG, po każdym dniu badania, jest przesyłana na platformę analityczną, gdzie jest on wstępnie analizowany przez algorytmy sztucznej inteligencji, a następnie jeszcze dodatkowo weryfikowany przez lekarza. I tutaj podobnie, pacjent na zakończenie realizacji tej usługi otrzymuje raport.
W jaki sposób Comarch wyróżnia się na tle konkurencji?
Piotr Piasecki: Comarch Healthcare wywodzi się z firmy przede wszystkim informatycznej. Stąd doceniamy i stale poprawiamy udział sztucznej inteligencji w naszych rozwiązaniach. Wiemy że diagnoza wspierana sztuczną inteligencją zawiera statystycznie mniej błędów i jest bardziej niezawodna. Taki prawdziwy asystent lekarza. Także udział rozwiązań informatycznych oraz zdalnego dostępu poprzez technologie radiowe to nasza mocna strona. Poza tym pasjonujemy się innowacjami i tym co robimy, bo wiemy, że pracujemy nad problemami które dotyczą każdego z nas.
Wiktoria Samolej: Naszym wyróżnikiem z pewnością jest kompleksowość oferty. Oprócz rozwiązań, o których wspomniałam, mamy również elementy kardiologii wykorzystywane w innych naszych rozwiązaniach. Wyróżniają nas także algorytmy automatycznej analizy zaimplementowane na urządzeniu CardioNow, które pozwalają na detekcję niektórych zaburzeń nawet wtedy, kiedy pacjent ich nie odczuwa. Jest to niewątpliwie nasza zaleta. Oprócz tego trzy tryby działania urządzenia, co daje możliwość świadczenia trzech rodzajów usług z wykorzystaniem jednego rejestratora. Urządzenie umożliwia przesył danych w czasie rzeczywistym. W momencie, kiedy algorytmy wykrywają zdarzenie jest ono przesyłane do Centrum Zdalnej Opieki Medycznej, gdzie ratownicy weryfikują je i w razie konieczności reagują. Wyróżnia nas także elektroniczny dzienniczek pacjenta – pacjent nie musi zapisywać objawów na kartce, a lekarz później nie musi ich porównywać manualnie z zapisem sygnału EKG. Funkcja ta jest zaimplementowana w urządzeniu. Wystarczy, że pacjent zaznaczy jedną z opcji na ekranie. W momencie analizy zapisu w przeglądarce holterowskiej personel medyczny ma możliwość konfiguracji trendogramu, a następnie szybkiej nawigacji poprzez momenty, w których pacjent oznaczył daną aktywność, np. ból w klatce piersiowej.
Jaką rolę w leczeniu chorób kardiologicznych odgrywa sztuczna inteligencja wytworzona przez Comarch?
Wiktoria Samolej: To co zawsze podkreślamy to to, że sztuczna inteligencja jest wsparciem dla personelu medycznego, którego mamy coraz mniej i który potrzebuje odciążenia. Sztuczna inteligencja analizuje sygnał EKG i dokonuje wstępnej kategoryzacji zaburzeń. Lekarz widzi wstępnie zweryfikowany sygnał z już oznaczonymi konkretnymi zaburzeniami. Jest to dla niego niewątpliwie duże ułatwienie, gdyż konieczność przeglądania np. 24-godzinego sygnału EKG jest dosyć czasochłonne. Nasze rozwiązanie, dzięki wykorzystaniu platformy analitycznej Comarch CMAP pozwala na szybka nawigację już przez te konkretne zaburzenia, które wykryły algorytmy. Skraca to czas analizy, co jest istotne z punktu widzenia kosztów ponoszonych przez placówki medyczne, system opieki zdrowotnej jak i przez pacjenta, który szybciej dowiaduje się, czy coś mu dolega.
W jaki sposób Comarch odpowiada na zapotrzebowanie rynkowe?
Piotr Piasecki: W Comarch Healthcare działamy globalnie i pewne trendy i rozwiązania widzimy wcześniej na innych rynkach. Takim przykładem jest implementacja urządzeń cardio w rozwiązaniu HomeHealth. Tutaj samodzielne dokonywanie pomiarów jest sposobem na odciążenie lekarza który wystarczy, że obejrzy je na platformie E-care, dostępnej z każdego komputera. Finansowanie przez lokalne kasy chorych pacjentów na innych rynkach pozwala na dopracowanie rozwiązań i przeniesienie w wersji zaktualizowanej o wymagania prawne na kolejne rynki.
Wiktoria Samolej: Śledzimy na bieżąco trendy rynkowe. W dużej mierze bazujemy jednak na tym, co usłyszymy bezpośrednio od klientów. Dbamy o to, aby każda informacja, która do nas trafi, została szczegółowo przeanalizowana. I nawet jeśli nie zostanie uwzględniona w aktualnej wersji produktu, to w przyszłości jest ona brana pod uwagę. Już w tym momencie przygotowujemy kolejne rozwiązanie z zakresu telekardiologii, które jest niejako odpowiedzią na to właśnie zapotrzebowanie. Potrzeby się zmieniają, w związku z tym musimy je śledzić. Jak Piotr wspomniał - działamy globalnie, więc wiemy, że te potrzeby nie na wszystkich rynkach są identyczne, natomiast w dużej mierze się one pokrywają, dzięki czemu możemy działać szeroko.
Jakie modele biznesowe oferuje Comarch i w jakim kierunku rozwija swoje rozwiązania?
Piotr Piasecki: Kierunek, w którym zmierzają rozwiązania medyczne jest wyraźnie zarysowany: zdalne formy świadczenia opieki. Widzimy coraz większy trend w samoobsłudze pacjentów, którzy nie chcą czekać w kolejkach. Naszym zadaniem jest umożliwić badanie, którego rezultat może być konsultowany z lekarzem domowym, bądź być podstawą do odwiedzenia specjalisty. Ostatecznie, choroby serca i układu krążenia są naszym wspólnym priorytetem i to jest kierunek w którym rozwijamy nasze rozwiązania.
Wiktoria Samolej: Nasze rozwiązanie kierujemy zarówno do partnerów biznesowych, podmiotów leczniczych jak i klientów indywidualnych, czyli pacjentów. Pacjenci mają możliwość wykupienia usług w ramach zdalnej opieki kardiologicznej w naszym e-sklepie.
Oprócz tego świadczymy usługi na rzecz innych podmiotów leczniczych, które nie mają wystarczających zasobów, do tego, aby realizować czy to standardowe badania holterowskie czy badania w ramach zdalnej opieki kardiologicznej. Oferujemy również całość rozwiązania, czyli jeżeli ktoś jest zainteresowany założeniem własnego centrum telekardiologicznego bądź chce świadczyć usługi standardowych badań holterowskich także ma taką możliwość. Dostarczamy urządzenia, wdrażamy, szkolimy, świadczymy wsparcie techniczne przez cały okres korzystania z systemu. Założenie własnego centrum wymaga większego nakładu początkowego, w związku z tym aktualnie najwięcej zapytań dotyczy modeli, w których sprzedajemy usługę, a nie system. Nasze Centrum Medyczne iMed24 realizuje całość obsługi pacjenta od początku do końca. Pacjent wykupuje usługę w e-sklepie, kurier dostarcza urządzenie pod jego drzwi, na zakończenie pacjent otrzymuje raport, który zachowuje dla siebie, bądź udaje się z nim do swojego lekarza. Raport taki może trafiać również bezpośrednio do placówki medycznej, która zleca wykonanie badania na rzecz pacjenta.
Jak przedstawia się wizja Comarch w zakresie leczenia chorób kardiologicznych w przyszłości?
Piotr Piasecki: Widzimy przyszłość optymistycznie z coraz większym odsetkiem pacjentów monitorowanych po zabiegach kardiologocznych i niższą śmiertelnością. To jest nasz główny cel, który zamierzamy osiągnąć poprzez zwiększenie dostępności oferowanych przez nas rozwiązań.
Wiktoria Samolej: Z pewnością chcielibyśmy być rozpoznawani na rynku jeśli chodzi o profilaktykę kardiologiczną. Usługi zdalnej opieki kardiologicznej są dostępne w naszym Centrum. Lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego zachęcamy pacjentów do wykonywania badań profilaktycznych. Chcielibyśmy, aby w przyszłości zmniejszyło to odsetek śmiertelności spowodowanej chorobami układu krążenia. Badania profilaktyczne wspieramy aplikacją Comarch HealthNote (już wkrótce pod nazwą MojeZdrowie24), która jest doskonałym narzędziem do tego, aby pacjenci sami kontrolowali dane dotyczące swojego stanu zdrowia, wzięli za nie odpowiedzialność i czuli, że ich zdrowie jest w ich rękach.