Comarch partnerem licealistów budujących sondę kosmiczną
Grupa „Kraksat”, czyli ośmioro licealistów z V Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie i Liceum Ogólnokształcącego w Andrychowie, zaprezentuje model sondy kosmicznej podczas finału konkursu „Cansat”. Organizatorem wydarzenia, które odbędzie się w dniach 10-14 kwietnia w Holandii jest Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Comarch wspiera młode talenty.
- Budujemy sondę planetarną. Naszym celem jest zebranie danych na temat różnych parametrów, w czasie lotu, spadku i lądowania. Chcemy dowiedzieć się, czy człowiek może przetrwać na tej planecie i jak bardzo byłoby to niebezpieczne - mówi Michał Gumiela, licealista i szef zespołu „Kraksat”.
Sonda kosmiczna będzie wielkości puszki o pojemności 0,33 l. Jej obudowa została wykonana z włókna węglowego, a dolną i górną przykrywkę wydrukowano na drukarce 3D. W założeniu ma ona wyruszyć na nową planetę i badać, czy mógłby tam przeżyć człowiek.
- Przede wszystkim chcemy zmierzyć poziom promieniowania jonizującego, które jest niebezpieczne dla ludzi i resztę spektrum promieniowania elektromagnetycznego, od podczerwieni, przez światło widzialne, aż do ultrafioletu. Dodatkowo zamierzamy zbadać poziomy promieniowania gamma i beta wysoko w atmosferze i na Ziemi –- powiedział nam dr inż. Aleksander Cianciara, opiekun grupy.
Czujnik promieniowania ma być zdolny do pracy w niskiej temperaturze, przy dużej wilgotności, a nawet w deszczu. - Generuje to dużo problemów, gdyż na pokładzie puszki będziemy mieć napięcie 500 V, jak również czułe tranzystory Darlingtona, które mogą zostać uszkodzone przy każdym, nawet najmniejszym przepięciu - dodaje Grzegorz Gajoch.
Dane o poziomie promieniowania są niezbędne w prowadzeniu obudowy chroniącej przed cząstkami. Zespół zamierza także dokonać pomiarów innych parametrów, m.in. temperatury, ciśnienia, wilgotności, w trakcie lotu sondy, podczas kontrolowanego spadku przez atmosferę i lądowania. - Na podstawie tych pomiarów chcemy stwierdzić, czy w takich warunkach mógłby przeżyć człowiek. Na przykład pomiar poziomu wilgotności pozwoli nam ustalić teoretyczną ilość wody dostępną dla astronautów i roślin w przyszłych misjach załogowych - mówi Ewelina Badak.
W projekcie sondy przewidziane jest lądowanie na spadochronie. Musi on wytrzymać otwarcie przy szybkości nawet 180 km/h, dlatego był wielokrotnie testowany. - Najpierw był wznoszony za pomocą heksakoptera na wysokość 150 metrów, skąd kontrolowanie spadał na ziemię. - mówi Antek Odrobina. Prawidłowe działanie spadochronu i miękkie lądowanie sondy umożliwi porównanie danych otrzymanych drogą radiową z ich kopią na wewnętrznej karcie pamięci.
- Cały czas napotykamy problemy, jednak dzięki pracy i zaangażowaniu całego zespołu udaje się je przezwyciężać - dodaje Ewelina.
Udzielone przez Comarch wsparcie finansowe umożliwia realizację zadania konkursowego – budowę modelu sondy kosmicznej, a także transport drużyny na miejsce odbywania się zawodów. Comarch swoim wsparciem umożliwia młodym ludziom zdobycie nowych doświadczeń, co z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Uczniowie grupy „Kraksat” reprezentują V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Andrychowie. Interesują się naukami ścisłymi: fizyką, matematyką, informatyką i chemią oraz szeroko pojętą inżynierią: modelarstwem i elektroniką.
Więcej na blogu drużyny >>