Należący do grupy kapitałowej Comarch klub sportowy Cracovia wyróżnia się najstabilniejszą kondycją finansową spośród wszystkich klubów sportowych piłki nożnej, występujących w rozgrywkach Ekstraklasy, wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez firmę doradczą Ernst & Young.

Krakowski klub dzięki powiązaniu kapitałowemu z Comarch to jeden z najbardziej stabilnych finansowo klubów w Ekstraklasie. Krakowianie połowę swojego majątku finansują własnymi kapitałami, co na tle innych klubów Ekstraklasy jest ewenementem. Brak dużego zadłużenia i wysoka płynność to sytuacja, o której większość klubów może tylko pomarzyć. Podobnie jak o posiadaniu solidnego sponsora, jakim w przypadku Cracovii jest Comarch.

Jak zauważają analitycy E&Y w stosunku do roku 2012 Cracovia poprawiła swój wynik w zakresie płynności finansowej. To właśnie wyniki osiągnięte w tych kryteriach dały Pasom tak wysoką pozycję w rankingu finansowym. Wskaźnik pokrycia aktywów zobowiązaniami wyniósł 0,5 i był to drugi wynik w lidze, gorszy tylko od Zagłębia Lubin. Oznacza to, że klub finansuje się w połowie kapitałem własnym, co na tle klubów Ekstraklasy jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Duży wpływ na ten fakt miała konwersja długu spółki na kapitał, dokonana w 2013 roku. Niezależnie od tej operacji, sytuacja płynnościowa krakowian na dzień 31 grudnia 2013 roku była rzeczywiście bardzo dobra. Aktywa obrotowe na koniec roku wyniosły 8,4 mln PLN, z czego kwotę 4,6 mln PLN stanowiły środki pieniężne. Efektem tak dobrej sytuacji jest wskaźnik płynności wynoszący 1,58 – najlepszy w Ekstraklasie. W strukturze wpływów finansowych Cracovii, dominujący udział w ostatnich latach, miał sponsoring i reklama stanowiące w 2013 roku 42,4% przychodów. Trzeba przy tym podkreślić, że wciąż największym sponsorem klubu jest powiązana z klubem firma Comarch. Rzadkim w Polsce, a istotnym w przypadku krakowian zastrzykiem dla klubowej kasy były wpływy z wynajmu nieruchomości. Cracovia zarobiła na tym 3,4 mln PLN. Duża liczba zrównoważonych źródeł przychodów spowodowała, że wskaźnik dywersyfikacji przychodu wyniósł 0,34, co jest szóstym wynikiem w lidze.

Cracovia marketingowym asem Ekstraklasy
Sezon 2013/2014 był dla Cracovii pierwszym w Ekstraklasie po rocznym pobycie w 1. Lidze. Z okazji powrotu do elity, przed rozpoczęciem sezonu klub przeprowadził kampanię karnetową pod tytułem „Wracamy na saloony”, popartą spotem telewizyjnym w konwencji westernu z udziałem piłkarzy i trenera. Kampania przyniosła wymierne korzyści.

Klub w całym sezonie 2013/2014 sprzedał ponad 3,5 tys. karnetów. W sumie wszystkie mecze Pasów na własnym obiekcie obejrzało ponad 140 tys. osób. Najwięcej kibiców zgromadził mecz z Legią oraz pierwsze spotkanie Pasów w roli gospodarza – z Jagiellonią Białystok. Na stadionie widziało je ponad 8 tys. widzów.

Cracovia przed meczem z Koroną Kielce zbierała środki czystości w ramach akcji „Czysty aniołek”. Była to ogólnopolska zbiórka zainicjowana przez Stowarzyszenie „Piękny Anioł”, a zebrane środki higieniczne przeznaczane są dla najuboższych rodzin w danym mieście. Dodatkowo, klub wprowadził w życie bardzo nowatorski pomysł, jakim było wykonanie hymnu klubowego językiem migowym przez osoby głuchonieme, przy okazji meczu z Górnikiem Zabrze. Warto podkreślić, że to pierwsza w Europie tego typu inicjatywa.

Sprzęt sportowy zespołowi Cracovii dostarczała firma Nike, która stworzyła dla krakowskiego klubu dedykowaną koszulkę w tradycyjne biało-czerwone pasy. Na koszulkach pojawiła marka firmy właściciela zespołu - Comarch. Dobra forma Cracovii na zakończenie rozgrywek przełożyła się też na jej wyższą oglądalność w telewizji podczas ostatnich 7 meczów rundy finałowej. W całym sezonie na antenach mecze Pasów śledziło średnio 97 tys. widzów, natomiast mecze w rundzie finałowej oglądało średnio 105 tys.

Powyższe fragmenty zostały zacytowane za raportem: „Ekstraklasa piłkarskiego biznesu 2014”, Ernst & Young

Więcej informacji >>


Skontaktuj się z ekspertem Comarch

Określ swoje potrzeby biznesowe. My zaoferujemy Ci opiekę informatyczną i dedykowane rozwiązanie.

Przejdź do formularza